Film "Teraz i w godzinę śmierci" jest niezwykłą opowieścią o sile różańca, splecionych z nim losów świata i losach pojedynczych osób, którym codziennie towarzyszy pogardzana i wykpiwana przez wielu modlitwa różańcowa, dzięki której na świecie dzieją się cuda i niezwykłe rzeczy. Film był nakręcany na czterech kontynentach, w różnych krajach, które łączyła modlitwa różańcowa. Praca nad nim trwała dwa lata. 

Nie jest przypadkiem że taki film powstał właśnie teraz i a jego ekranizacja miał miejsce w 13 maja w wielu polskich kinach. Ten rok jest wyjątkowy, jubileuszowy, ma w nim miejsce wiele rocznic objawień Maryjnych, cudów i jubileuszów. To właśnie w tym roku 2017 miała miejsce ogólnopolska akcja "Różaniec do granic" w którym wzięło udział wielu polaków modlących się za nasz kraj.

Film jest ucztą duchową dla wierzących, pokazuje siłę modlitwy, daje nadzieję, rozbudza ufność i rodzi radość...